Przy ostatniej wizycie u rodziców odwiedziłam Twój grób, podchodząc przeszły mnie pozytywne ciarki, jakbyś chciała się ze mną przywitać. Dla mnie zawsze będziesz, tylko że następne spotkanie będzie tam...

(*)

Gdy jestem u was, tak myślę sobie a może przybiegniesz i znowu mnie wystraszysz...czuję zapach Twoich perfum i śmiech...i potem to uczucie ogromnej pustki...i żal.

(*)

(*)

Aniele mój...tak smutno nam ***

Słucham dzisiaj wiele razy nagrania Magdy Femme pt. "Rozmowa z Aniołem" i z każdym odtwarzaniem słyszę i czuje, że Jesteś gdzieś blisko Maryniu. Tekst tego utworu jest piękny... po moich policzkach spływają łzy. Ach Gdybyś teraz tak jak dawniej była z nami Marysiu... wszystko byłoby inaczej...Niewiele mogę powiedzieć, ale Ty przecież wszystko widzisz i wiesz ... "Aniele mój powiedz czy możesz schować mnie w ramionach, a w skrzydłach swych osuszyć znów moje łzy. Niewiele powiem Ci...czujesz sam...(*)........"

Mam o Tobie Marysiu jedno bardzo wyraźne wspomnienie.Będąc koleżanką Basi nocowałam u Was czasami.Ty byłaś zafascynowana filmem "Pocahontas" do tego stopnia,że sprawiłaś,iż we trzy z przejęciem śpiewałyśmy piosenkę z tego filmu. Pamiętam i nigdy nie zapomnę Maniu.

*** Kisses *** Eleo

Gdy Matka tuli w ramionach dziecię swe, jej miłość staje przeciw złym mocom, Jak ludzie modlą się o urodzajny deszcz, tak ona czuwa nad nim nocą.. Wyfruwa wreszcie z gniazda młody ptak, bo przywilejem jest młodość, Zabawa, radość, przyjaźń a nie strach, bo młodość nie chce wiedzieć o tym, że: Życie choć piękne tak kruche jest, wystarczy jedna chwila by zgasić je, Życie choć piękne tak kruche jest, zrozumiał ten kto otarł się o śmierć... I nie do końca piękny jest ten świat, gdy wciąż odwieczne prawa łamie, Zabiera miłość, młodość, słońca blask, lecz my nie chcemy o tym wiedzieć, że: Życie choć piękne tak kruche jest, wystarczy jedna chwila by zgasić je, Życie choć piękne tak kruche jest, zrozumiał ten kto otarł się o śmierć... /słowa:Golden Life/

...przez całą noc moje myśli biegły ku Tobie, czy wyszłaś IM na spotkanie,...co jeszcze ma się wydarzyć, przypadek nie istnieje,...dlaczego....? Całą noc spędziłyśmy na modlitwie,...a ja modliłam się do ciebie Marysiu. Na zawsze - Jagoda

Dzisiaj znów dzień przepełniony wielkim smutkiem - wielka narodowa tragedia!!! Zginęło wiele osób ... Cały nasz kraj jest w żałobie. Marysiu wciąż pamiętam i myślę o Tobie. Często czuję Twoją obecność ,,,

" Gwiazd zapytam na niebie - ptaków co w niebo wzleciały. Czy pośród tej rannej rosy - czy kiedyś Cię nie spotkały. A może księżyc coś widział - chodząc po nieba komnacie Pośród srebrzystej poświaty napotkał Cię w białej szacie. Promienie gwiazd Cię widziały - w swojej wędrówce po niebie Tylko czy zdążą przed świtem - tylko czy zdążą do Ciebie. "

...wiesz posadziłem w hospicjum Twojego dęba, który symbolizuje najmłodszą i najpiękniejszą wolontariuszkę. Ma prawie dwa lata...i ..

pamiętam ten czas jak szybko się zorganizowałaś i wyruszałyście z Asią tu właśnie z Krakowa...i myślę, jestem pewna,..że spotkałaś się z Ojcem Św

(*)