

HELLO...MY NAME IS DORIA....MOTHER IS DAVIDE...
KISS...
GOOD NIGHT...ANGEL OF PARADISE

śpij spokojnie

Gdy jest mi smutno odwiedzam Twoją stronę Marysiu,
Oglądam zdjęcia i patrzę na Twoją często radosną twarz, ale też czasem na Twoje bardzo wymowne i zamyślone oczy ... Nie potrfię sobie wyobrazić, że mogłabyś być tam... samotna...
Moje słowa nigdy nie oddadzą tego, co dzieje się w sercu moim i w sercach tych, którzy Cię znali i bardzo kochali.
Tylko miłość do Ciebie Boże daje nadzieję na jutro.
Wiem, że Marysia już dawno przebywa w Twoim Domu Boże, a my jak ci pielgrzymi...., i trosk nam wcale nie ubywa.

od Ani G.

.....dlaczego tak boli...

Pozwól Marysiu, że Tobie zapalę światełko milczenia.

Przez nieuwagę nacisnęłam błędny klawisz i zapisał się fragment wiersza. Chciałam dopisać resztę, lecz może tak miało być...

Umyka w pośpiechu każda radosna chwila
biegniesz z letnim parasolem
przed domem stoją twoje kalosze
jeszcze je w tym roku ponoszę

(*)

Na zawsze w mojej pamięci.

Tak dawno Cię nie widziałam Marysiu !
Zostawiłaś mi pamięć, to wszystko co mi po Tobie zostało...
To mało..., ale zarazem bardzo dużo.
Dzisiaj dzięki pewnej osobie, nagle stanął przed moimi oczami Twój Obraz. Widziałam wszystko " jak na dłoni" - to, jak byłaś ubrana, dokładnie słyszałam każde Twoje słowo, które wypowiedziałaś podczas ostatniego naszego krótkiego spotkania.
Dopiero dzisiaj dotarło do mnie, że Twoja ocena była prawidłowa, a Twoje słowa były otwarte i szczere. Gdy myślę o Tobie Marysiu - uśmiecham się. Ty zawsze, w kilka chwil dostrzegłaś każdy szczegół i wiedziałaś od razu co " w człowieku siedzi".
Dziękuję za wszystkie krótkie, spędzone z Tobą, chwile.
Nigdy Cię nie zapomnę !!!

dla Ciebie polnych kwiatów bukiet
kładę na progu zamiast listu,
tak pragnę żebyś je ujrzała
przy pierwszym rannym słońca błysku...Aniele!

(*)

od Izy i Juli.

od Krysi D.

dla Ciebie.

Dlaczego
a może odpowie wiatr.
Wiatr nie umie kłamać
a może tą gałązkę zaniesie Tobie ptak.
Proszę.....tak bardzo Ciebie brak.

Myślę, że Pan Bóg już w dniu naszych narodzin ma dla nas scenariusz życia.
Dla Ciebie Marysiu też...,ale trudno zrozumieć dlaczego taki któtki był Twój scenariusz??
Wierzę, że nic bez celu się nie dzieje...
Marysiu ! Ciągle Cię szukam... .Szukam Cię w strofach wierszy pisanych przez różnych poetów, w swoich myślach, marzeniach co tylko są snami...
" Kto wie, co zakręt bliski kryje,
Drzwi tajemnicy, dziwną ścieżkę.
Tylem ją razy w życiu mijał,
Aż przyjdzie chwila, gdy nareszcie
Otworzy mi się droga nowa.
Tam, dokąd księżyc nam się chowa,
I zaprowadzi mnie najdalej,
Tam skąd nad ziemią słońce wstaje."
Autor: John Ronald Reuel Tolkien
Pamiętam... i jedną Ci łzę tylko wyślę.

(*)

(*)

(*)

(*)

I ja należę do tych znajomych, o których Pafiu napisał, że nie zapomną...

Odeszłaś Marysiu ... Tak nagle...Nikogo nie uprzedzając, że już idziesz...
Zostawiłaś wszystko i Wszyskich ...Zostawiłaś po sobie pustkę i żal...
Zostawiłaś .... Odpoczywaj w spokoju.

(*)

Pamiętam, każdego dnia pamiętam i ...

(*)

Nie ma dnia bym nie myślał oTobie.

MARYSIU!
Gdzie jest teraz Twoje Niebo?
Czy to, co tu - na ziemi - to jest czyściec?
Czy piekło jest w człowieku?
MARYSIU!
Bądź patronką studentów zdających i niezdających egzaminy!
Opiekuj się jadącymi na zakrętach, chodzącymi po krawędziach!
Pamiętaj o przyjaciołach z ulic leśnych!
MARYSIU!
Kiedy razem będziemy chodzić po morzu?
Kiedy wspólnie będziemy wspina się po lodowcach?
Kiedy będziemy fruwać ponad miastem i polami?
DESZCZU - ŚWIĘTA WODO!
Pokrop nasze drogi, zakręty i rozstaje!
Pokrop i wyprostuj nasze głowy!
Nawadniaj słone morza, po których będziemy chodzić!
Kazimierz 12 - 30 czerwiec 2009

Spojrzałam przed siebie i ujrzałam blask cudny, miły i ciepły, choć bardzo rażący,
a w blasku Ty..., sunęłaś..., a potem zaczęłaś wznosić się do góry, tak lekko jak Anioł, od Ciebie bił blask...
Ten blask znikał bardzo szybko... wznosiłaś się coraz wyżej w chmury. Byłaś piękna, bardzo cicha i tak bardzo nieosiągalna, próbowałam Cię dotknąć, przytulić, strasznie się starałam, ale na próżno, nie zdążyłam...Patrzyłam na Ciebie i na te cuda... chciałam krzyknąć i zapytać dokąd idziesz Marysiu ?..., ale nie wydobyłam z siebie żadnego dźwięku. Trwało to tylko chwilkę, a wydawało mi się, że bardzo długo...

Basia Jerzyk
15 years agoZ Tobą by konie kraść, różaniec odmawiać, tańczyć białe tango do białego rana. Do rany Cię przyłożyć, do zdjęcia iść z Tobą, niech sobie fotograf nie myśli byle co. O Tobie pisać wiersze, nawet te bez rymu. O Tobie rozmawiać w kolejce po gruszki, Dla Ciebie jabłka zrywać, studnię kopać w skale... Steal horses with you, say the rosary, dance white tango until the white dawn. Press you onto a wound, have a picture taken with you, so the photographer doesn’t think we are just anybody. Write poems for you, even if without rhymes. Talk about you in a queue for pears, Pick apples for you, dig a well in a rock... Od S